Hotel Centuria Wellness & SPA – wypoczynek w lesie na Jurze Krakowsko – Częstochowskiej
Wyjazd z przyjaciółką. Wydarzenie, które nabiera zupełnie nowego kontekstu, gdy jest się już mamą. Wyjazd bez ukochanego malucha, bez męża, bez rodzinnego bagażu. Wyzwanie? Ekscytacja? Okazja do wspomnień? Jasne. I pełen relaks również.
Na wspólny wyjazd wybrałyśmy Jurę Krakowsko-Częstochowską. Nie bez powodu Hotel Centuria Wellness & Spa położony jest w środku sosnowego lasu, z dala od miejskiego zgiełku, nieopodal ruin słynnego zamku w Ogrodzieńcu.
Natura daje wiele możliwości
Takie miejsca daje wiele wypoczynkowych opcji. Można odpoczywać zarówno „stacjonarnie”, w wolnym tempie, wdychając pełną piersią naturę, spacerując i korzystając z hotelowych atrakcji, a także aktywnie – podczas zwiedzania ruin (choćby Szlakiem Orlich Gniazd), wspinaczki po skałkach, włóczęgi po jaskiniach i wąwozach, uprawiając jogging lub w trakcie rowerowych wypraw. Co ważne, Hotel Centuria dysponuje wypożyczalnią rowerów, więc sprzętu nie trzeba ze sobą zabierać (w ofercie znajdują się również rowery dla dzieci lub rowery dla dorosłych z fotelikiem dla dzieci) Ośrodek ten to zatem doskonała baza wypadowa. Gdzie tylko nas nogi poniosą!
Dla każdego coś miłego
Hotel w pełni korzysta z doskonałego położenia, ale prócz malowniczej okolicy ma do zaoferowania znacznie więcej. Choćby świetnie zorganizowaną strefę Wellness, a w niej basen z przeciwprądem, gejzery wodne, jacuzzi, fińską saunę i łaźnię turecką – nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że odpoczynek w tego typu „wodnych okolicznościach”, dodaje potężnej dawki energii i pozwala porządnie się zrelaksować. Jedyny minus jaki mogłabym znaleźć to dodatkowo płatne szlafroki, które nie są dostępne w pokoju hotelowych a wypożycza się je w momencie przekroczenia progu strefy. 10 zł za każdy szlafrok doliczone do końcowego rachunku, o których nikt nas nie poinformował. Jeśli pobyt jest dłuższy a z basenu korzystamy codziennie to finalnie może się zrobić całkiem spora kwota.
Oczywiście oferta Wellness to nie tylko wodne przyjemności, ale również szeroka gama zabiegów na twarz jak i całe ciało. Warto wspomnieć, że hotel zdobył nagrodę w konkursie najwSPAnialsze miejsce na mapie urody. Naprawdę można się zrelaksować.
Dla amatorów różnego rodzaju gier przygotowano specjalną Salę Klubową, a w niej stół bilardowy, piłkarzyki, a także gry Playstation dla dużych i małych. Tym, którzy łakną rozrywki spokojniej i w duchu refleksyjnym, z pewnością do gustu przypadnie biblioteczka zlokalizowana przy recepcji. No i, co najważniejsze, w hotelu dostępna jest restauracja, gdzie serwuje się zarówno europejskie przysmaki, jak i lokalne potrawy (dostępne również menu dla dzieci!). Do dyspozycji gości jest również kawiarnia, pub, dwa letnie tarasy i chata grillowa.
Dopełnieniem odpoczynku będzie powrót do komfortowego pokoju hotelowego. Czysto, ładnie i przyjemnie. W moim odczuciu nie jest to jednak design dla wymagających.
Wypoczynek na Jurze to moim zdaniem świetny pomysł zarówno dla całych rodzin, stęsknionych za różnorodnymi formami wypoczynku, dla par, no i wreszcie dla przyjaciółek. Bliskość natury, lasu, a jednocześnie ogrom możliwości, to zestaw w sam raz, by zresetować umysł i ciało. I nagadać się za wszystkie czasy!
Ale tam pięknie ! 😀
Oj tak, ten las w okół robi wrażenie 🙂