Cisowy Zakątek: domki w skandynawskim stylu nad Bałtykiem | Sasino
Wiosnę widać w kalendarzu, wiosnę czuć w powietrzu. Jeszcze tylko kilka tygodni, a wszystko będzie w kwiatach i w zieleni. W naszej rodzinie postanowiliśmy wiosnę nieco wyprzedzić i może w ten sposób ją wywołać – zaciągnąć się świeży powietrzem, przyjrzeć się przyrodzie w przeddzień jej rozkwitu. W tym celu udaliśmy się na krótki wypoczynek do Cisowego Zakątka.
W Dużej Rybie
Cisowy Zakątek to miejsce niezwykłe, położone nieopodal morza, w Sasinie, ale w takiej lokalizacji, by mieć dostęp do dzikich i czystych plaż. W skład ośrodka wchodzi 14 różnych domków udekorowanych w stylu skandynawskim, w różnej kolorystyce. Według własnego gustu można wybrać domek m.in. w pełnej palecie kolorów, w bieli, zieleni czy szarościach. My zdecydowaliśmy się na domek nazwany od wielu morskich, obecnych w nim akcentów designerskich – Dużą Rybę.
Codzienny komfort
Sam domek zrobił na nas dobre wrażenie. Estetyczny, ciekawy styl, szczypta ekstrawagancji, kolory, cisza, spokój, duże okna, wyposażenie. Na parterze znajduje się salon z telewizorem, kuchnia (z lodówką, zamrażarką, zmywarką i pełnym ekwipunkiem do przygotowania posiłków) i łazienka. W wyposażeniu nie zabrakło pralki, deski do prasowania, grilla oraz dziecięcych akcesoriów, jak wanienka czy naczynia. Na piętrze zaś znajdują się dwie sypialnie oraz łazienka z kameralną sauną.
Projektując domki, pomyślano o dzieciach, choć dostrzegłam jeden minus. Na górze na schodach jest zamykana balustrada, o co nie wszędzie się dba. Zgłaszaliśmy wcześniej, że będziemy z dzieckiem, więc na piętrze czekało na Kaję łóżeczko turystyczne. Klimatu wspólnym wieczorom dodawał kominek (typu koza), w którym ze względu na pogodę należało nagrzać (ogrzewanie elektryczne dostępne w łazienkach i na piętrze), niestety jednak nie wyposażono go w żadne zabezpieczenie dla dzieci. Musieliśmy poradzić sobie sami, do czego wykorzystaliśmy suszarkę na pranie, co, jak można się domyślić, trochę klimatu nam ujęło. Jeśli chodzi o atrakcje dla maluchów, bardzo fajnym rozwiązaniem okazał się pokaźny plac zabaw, z trampolinami, zjeżdżalniami i domkami.
Ucieczka od miasta
Cisowy Zakątek to miejsce z pewnością dla tych, którzy pragną uciec od miejskiego zgiełku. Na około tylko natura i lasy, cudowny klimat, pełna izolacja. Warto jednak zaakcentować, że ośrodek usytuowany jest 4,5 kilometra od morza, a do najbliższej plaży nie można dojechać samochodem – by się do niej dostać, można dojechać jedynie 2 km samochodem a dalej czeka nas około 45 minutowy spacer z parkingu. Jeśli jednak zdecydujemy się na taką wędrówkę czekają na nas cudowne widoki. Droga na plażę Stilo (podobno najpiękniejsza plaża w Polsce!) wiedzie przez magiczny las na wydmach, którego urok i zapach jest niesamowity.
Zdjęcia: Patrycja Koziatek Fotografia
Myślę, że takie usytuowanie plaży (pięknej plaży!) to wspaniałe rozwiązanie dla rodzin z większymi już dziećmi lub dla osób, które nastawiają się na aktywniejsze obcowanie z naturą. Dla rodzin takich jak my, z maluchami, może powstać z tego powodu pewien dyskomfort – to naprawdę długi spacer, a najbliższa plaża, na którą można podjechać samochodem (i zabrać ze sobą, znajduje się w Łebie (prawie 20km od Cisowego Zakątka)
Co jeszcze oferuje Cisowy Zakątek? W sezonie z pewnością dużym powodzeniem cieszy się basen. Plusem jest łatwy dostęp do sklepu (ok. kilometra od ośrodka) i do doskonałej restauracji „Ewa zaprasza”, uznanej ponoć przez niektóre rankingi za jedną z lepszych w Polsce serwujących polską kuchnię (nie ma tutaj opcji wyboru pobytu z wyżywieniem) Jednak największą atrakcją jest tu z pewnością cisza i natura. To miejsce stworzone do spokojnego wypoczynku, raczej kontemplacyjnego, wypełnionego spacerami, wycieczkami, radością z obcowania z sobą wzajemnie.
Ciekawe te domki i piękne wnętrze 😍 Do tego Wasze uśmiechy i radość 😍
Jednak ja dzisiaj mam pytanie z innej bajki-o Twoje przepiękne włosy 😍 Ze zdjęć wydaje mi się, że kolor jest naturalny ale chciałam podpytać czy stosujesz jakąś konkretną pielęgnację lub jakieś sprawdzone kosmetyki? Wybacz bezpośredniość ale zachwycam się Twoimi włosami już jakiś czas 😍
Jak tam samopoczucie? U mnie 7 miesiąc i już mi ciężko 😂 Zosia nadal nie sypia najlepiej ale za to odpieluchowanie całkiem nieźle nam idzie, dzięki książce, którą poleciłaś. Jeszcze raz dziękuję 💞
Ściskam Was bardzo ciepło,
Kinga
Cześć Kinga, dziękuję za taki komplemencik odnośnie włosów 🙂 nigdy ich nie farbowałam, to mój kolor naturalny. Stosuję szampon + odżywkę i raz w tygodniu maskę 🙂 dwa razy w roku sauna z ampułką na włosy u fryzjera 🙂
Mi też już dość ciężko, brzuch coraz większy a Kaja wciąż potrzebuje żeby ją nosić i również nie przesypia nocy. Cieszę się, że książka okazała się pomocna. Na jakim etapie jesteście? Mam nadzieję, że szybko pozbędziecie się na zawsze pieluchy 🙂
Pozdrawiam cieplutko, Marta
Start troszkę się nam opóźnił, ponieważ mieliśmy kilka spontanicznych wyjść, z których nie bardzo mogliśmy zrezygnować i aktualnie jesteśmy po pierwszym tygodniu. Pierwsze dwa dni nie były zbyt łatwe i miałam poczucie, że „nic z tego nie będzie” a potem nagle wszystko zaskoczyło 😀 Ale oczywiście jestem przygotowana na „wpadki” i wiem, że jeszcze dobre dwa/trzy tygodnie. Troszkę mnie tylko stresuje to, jak zrobić, żeby Zosia się nie pochorowała wychodząc z domu, ponieważ tak jak Ty-mam podejście, że pieluchy odstawiliśmy całkowicie i jak na razie majtek również nie ubieramy 😀 Także te wyjścia są dla mnie stresujące pod względem takim, że cały czas myśle o tym, by Zosia się bez tej bielizny nie pochorowała 😅
Ściskam ciepło i życzę Wam radosnych Świąt Wielkanocnych ☺️😘
Kinga