ODPIELUCHOWANIE – 10 najczęściej zadawanych pytań
Dzisiejszy wpis to drugi wpis dotyczący procesu odpieluchowania. Zachęcam Was (jeśli jeszcze tego nie robiliście) do przeczytania w pierwszej kolejności tekstu o tym kiedy najlepiej rozpocząć naukę pozbycia się pampersa. Wpis znajdziecie TUTAJ. Poniżej z kolei, zamieszczam 10 najczęściej zadawanych przez Was pytań dotyczących całego procesu.
1. Zaczynamy odpieluchowanie. Ściągamy pampersa i….I co?
I nie zakładamy majtek! To podstawowy błąd nas, rodziców. Warto zwrócić uwagę na fakt, że majtki uciskają maluszków dokładnie w takim miejscu w którym były umieszczone pampersy. Nawet jeśli majtki wydają nam się bardzo luźne! Chodzi o sam fakt ucisku i poczucia bezpieczeństwa jakie dawał pampers. Ściągając dziecku pampersa i od razu zakładając majtki znacznie zwiększamy możliwość wpadek. My osobiście spodnie założyliśmy po dwóch dniach, a majtki po 3 tygodniach od rozpoczęcia nauki. Pierwsze dwa dni Kaja biegała na golaska.
2. Nauka sikania do nocnika poszła nam gładko. Mamy problem z kupą. Moje dziecko cały czas załatwia się w spodnie.
To typowe zjawisko dla pierwszych faz nauki. Zrobienie kupy wymaga od dziecka większego wysiłku, więcej czasu i więcej prywatności. Tak jak pisałam wyżej o majtkach, tak i jeśli chodzi o spodnie, niektóre dzieci na początku nauki czują się po prostu bezpieczniej w spodniach. Mając coś na sobie przypominają sobie bezpieczne czasy z pampersem. W sytuacji powtarzających się wpadek zaleca się ściągnięcie dziecku spodni i pozwolenie na bieganie na golaska przez kilka dni. Do tygodnia sytuacja powinna się unormować. Zdecydowana większość dzieci nie zrobi kupki na podłogę, biegając na golasa.
3. Moje dziecko nie potrafi usiedzieć na nocniku żeby zrobić kupkę. Jak mogę mu pomóc?
Nie powinniśmy zmuszać siłą do siedzenia na nocniku tak długo aż się załatwi. Nie przytrzymujemy go, nie zaglądamy do nocnika i nie przerywamy. Możemy jednak i róbmy to, a mianowicie zachęcajmy dziecko do siedzenia! W pierwszej fazie wynieśmy nocnik z łazienki i ustawmy go w miejscu, które lubi maluch. U nas była to Kai baza, zbudowana na środku pokoju z kartonu. Koło nocnika stawialiśmy ulubione zabawki Kai, które służyły jako publiczność (dzieci w tym wieku uwielbiają mówić do swoich zabawek). Odwracaliśmy tym samym jej uwagę, mogła się bawić zabawkami, mówić do nich, przytulać je. Tłumaczyliśmy jedynie, że publiczność będzie biła brawo jak zrobi kupkę. Jeśli się udało wszyscy bili brawo i wspólnie szliśmy pożegnać kupkę. To był nasz, sprawdzony sposób.
Można spróbować również ze stworzeniem kącika z książkami przy nocniku. Dobrze, żeby były to inne książki aniżeli te do których dziecko ma dostęp nieustannie. Chodzi o pokazanie dziecku czegoś atrakcyjnego. Mówimy do dziecka na przykład „ Czas na siku/kupkę, usiądź i przeczytamy książkę. Sam/sama wybierz którą chcesz przeczytać.”
Pamiętajcie, że to etap mocno przejściowy i już po kilku dniach nocnik będzie mógł zając miejsce w toalecie a zabawki nie będą potrzebne 🙂
4. Jak w takim razie sytuacja wyjścia na spacer itd.? Zostać w domu na czas nauki czy zakładać jednak 'wyjściową’ pieluchę?
Według zasady, która sprawdziła się u nas i u wielu rodzin, najlepiej nie zakładać dziecku pieluchy „wyjściowej”. Ściągamy pieluchę raz i nie zakładamy jej w żadnym momencie w ciągu dnia. Jeśli zakładamy pieluchę tylko czasami, sprawiamy, że dziecko czuje się zdezorientowane. Trudno mu pojąć dlaczego w domu biega bez pampersa i nie ma przyzwolenia na załatwianie swoich potrzeb w majtki, a jak wychodzi na dwór to już ma taką zgodę. Zaufajmy naszym dzieciom, a my, rodzice w tych początkowych fazach nośmy po prostu więcej zestawów ubrań na zmianę.
5. Czy da się zaplanować wyjście na spacer/załatwienie swoich spraw w okresie odpieluchowania?
Najlepiej nie planować żadnych ważnych spraw czy wyjść przez minimum tydzień. Oczywiście nie oznacza to, że w tym okresie w ogóle nie wyjdziecie z domu. Po prostu dajmy sobie i dziecku czas. Pierwsze 3 dni skupmy się tylko na dziecku i absolutnie nic nie planujmy. Kolejno zacznijmy wychodzić, ale koniecznie zaraz po tym jak dziecko skorzysta z toalety. Wiem z doświadczenia, że te początkowe wyjścia trwają czasami bardzo długo ( u nas nawet 1.5 h oczekiwania przed wyjściem), ale uwierzcie, że takie rozwiązanie się sprawdza. Na pierwsze spacery, które powinny trwać około 30 minut do 1 godziny, w zależności jak wynika z waszych obserwacji, wychodzimy zaraz po toalecie. Pamiętajcie, że to okres przejściowy i wszystko minie a dziecko nauczy się kontrolować własne potrzeby fizjologiczne przez dłuższy okres czasu.
6. Czy nagradzać Malucha za udane próby?
Nie uważam, że powinno nagradzać się dziecko za skorzystanie z toalety. To jak dawanie dziecku nagrody za umycie zębów czy umycie się. Chwalmy, bijmy brawo, pokazujmy dziecku, że jesteśmy z niego dumni. Sprawimy w ten sposób, że dziecko samo poczuje uczucie zadowolenia, satysfakcji i zwycięstwa po każdej udanej próbie. A o to nam właśnie chodzi!
7. Czy dzienną naukę odpieluchowania powinniśmy łączyć z drzemkami i nauką nocną?
Niekoniecznie. Możemy dać sobie czas i rozdzielić to na dwa etapy. My od razu włączyliśmy naukę podczas drzemek (stosując przy tym taką samą zasadę jak przy wyjściu na spacer tzn. przed spaniem pilnowaliśmy, by Kaja skorzystała z toalety. W pierwszych dniach nauki drzemka wypadała zatem nieco później, ale opłacało się). Jeśli chodzi o odpieluchowanie nocne to uważam, że również nie ma sensu znacznie odwlekać tego w czasie. Tutaj jednak sprawa jest trudniejsza gdyż statystycznie dziecko do piątego roku życia nie jest w stanie w pełni kontrolować swoich potrzeb fizjologicznych w nocy co wiąże się z tym, że będziecie musieli przynajmniej raz w nocy wysadzać dziecko na nocnik, aż do momentu kilku nocy z rzędu z suchą pieluchą. Sami musicie zatem zdecydować, który moment na rozpoczęcie ćwiczeń nocnych jest dla Was najlepszy.
8. Moje dziecko preferuje sedes zamiast nocnika, czy możemy zatem pominąć etap nocnika?
Tak, oczywiście. Warto jednak zaopatrzyć się w nakładkę na sedes. Dzięki niej dziecku będzie wygodniej załatwiać swoje potrzeby.
9. Co robić w trakcie podróży samochodem?
Po pierwsze rozpoczynajmy podróż po skorzystaniu z toalety. Podczas podróży (każdej) miejmy ze sobą nocnik podróżny. My zawsze woziliśmy ze sobą w samochodzie. Do teraz z resztą zabieramy go na dłuższe wycieczki. Jest to nocnik turystyczny, znajdziecie go TUTAJ
10. Kiedy mogę uznać, że odnieśliśmy pełen sukces?
Nie ma jednoznacznego momentu, który przyjmuje się za koniec nauki odpieluchowania. Sami to poczujecie. Przestaniecie ciągle myśleć o tym czy Wasze dziecko skorzystało już z toalety czy nie. Potrzeby fizjologiczne nie będą już dłużej Waszymi głównymi myślami w ciągu dnia. Jeśli będziecie w stanie myśleć i planować inne aktywności nie wplatając w to czasu na siku czy kupkę to możecie sobie pogratulować 🙂 Oczywiście musimy mieć na uwadze to, że wpadki mogą się czasami zdarzać (nawet kilkuletnim dzieciom) i że jeszcze przez kilka kolejnych lat będziecie musieli od czasu do czasu zachęcać i przypomnieć Waszemu Maluchowi o skorzystaniu z toalety.
Odpieluchowanie to krok milowy w rozwoju naszych dzieci. Pozytywne przejście tego procesu pozwala na odczucie prawdziwej satysfakcji, zwycięstwa i dumy. Czujemy to my, rodzice ale i nasze dzieci! To niezwykle ważne. Nasz Maluch przechodzi kolejny etap i pomału się usamodzielnia…Czyż to nie wspaniałe móc mu w tym towarzyszysz?
Jeśli macie dodatkowe pytania śmiało piszcie w komentarzach!
1 comment