Kiedy dziecko zaczyna widzieć? Jak dbać o wzrok niemowlaka?
Gdy twój maluszek przychodzi na świat, twoja osobista perspektywa jakby się rozszerza. Teraz myślisz i czujesz już nie tylko za siebie, ale za was dwoje. Nieustannie zastanawiasz się, jak pracują zmysły dziecka – co do niego dociera, a co nie, jak odbiera kolejne bodźce, w jaki sposób patrzy na świat. I czy cię dostrzega. Owszem, dostrzega. Już od samego początku to twoja twarz jest najważniejszym widokiem w jego właśnie rozpoczynającym się życiu.
To prawda, że noworodki nie widzą zbyt dobrze, nie oznacza to jednak, że nie widzą wcale. Tuż po urodzeniu maluch jest w stanie dostrzec kształty znajdujące się w odległości od 20 do 30 centymetrów od swojej twarzyczki. Widzi wyłącznie kontury (ostrość wzroku wynosi wówczas około 5%), nie dostrzega detali, ale bardzo szybko potrafi rozpoznać twoją twarz. Jego wzrok wyostrza się i rozwija w ekspresowym tempie, nawet z dnia na dzień, by w wieku siedmiu miesięcy widzieć już niemal tak dobrze jak dorosły człowiek.
Rozwój wzroku u niemowlaka
Widzenie maluszka to nie tylko kwestia rozwoju narządu, jakim są oczy, ale również umiejętności korzystania ze wzroku, czyli interpretowania obrazów. A tego mózg uczy się dopiero z czasem. Tygodniowe dziecko odróżnia przedmioty, ale po warunkiem, że nie znajdują się one zbyt blisko siebie, w innym razie zleją mu się w jedno. Potrafi również rozróżnić kontrasty – choćby kontrastowe barwy. Ma jeszcze problem z kolorami – np. czerwień jest dla niego znacznie wyraźniejsza niż błękit. Co ciekawe – nie dostrzega jeszcze głębi, jego świat przypomina na razie namalowany obrazek. Za to lepiej widzi to, co na peryferiach, niż to, co w centrum – czyli zupełnie odwrotnie niż dorosły człowiek. Dlatego właśnie masz czasem wrażenie, że mimo skupiania na tobie wzroku, wciąż cię nie widzi. Zauważa jednak ruch i zdecydowanie bardziej podobają mu się ludzkie twarze niż bezduszne przedmioty.
Gdy maluch kończy dwa miesiące różnica w widzeniu jest już znacznie większa. Dostrzeganie centrum staje się powoli naturalne, maluch zaczyna wpatrywać się w przedmioty, powoli zyskuje kontrolę nad pracą gałek ocznych. Za miesiąc będzie już płynnie wodzić wzrokiem za przedmiotami, dostrzegać więcej szczegółów (np. wzorki na twojej bluzce), już za chwilę będzie też wyciągać rączki w stronę interesujących go gadżetów. Szczegółowe rozróżnianie barw zaczyna dobrze pracować około piątego miesiąca, zaś szósty miesiąc to już znacznie dokładniejsza ocena odległości. Nic dziwnego, że bobas wyrzuca przedmioty z wózka. To jego sposób m.in. na wyćwiczenie zmysłu wzroku.
Jak dbać o wzrok niemowlaka?
Noworodek woli przyciemnione światło, ostre zaś drażni go. Nic w tym dziwnego, w macicy przecież było ciemno, do mroku maluch jest więc przyzwyczajony. Rozwojowi wzroku dziecka sprzyjają takie zabawki, jak karuzelka nad głową, lusterka przy łóżeczku czy duże geometryczne kształty na ścianach. Warto pomagać dziecku nauczyć się wodzenia oczami m.in. za pomocą grzechotki, która nie tylko ma jaskrawy kształt, ale również wydaje dźwięki. Wodząc nią przed oczami malucha, należy poczekać, aż jego wzrok „złapie” obraz i będzie za nim podążać, wspomagając się również zmysłem słuchu. Wzrokowi sprzyja również wspólne oglądanie krajobrazów za oknem – pokazywanie otoczenia, chodzących ludzi samochodów. Warto w tym czasie dużo mówić do maluszka, co działa podwójnie rozwojowo. O tym jak mówić do niemowlaka pisałam w poście TUTAJ. Dodatkowo, dobrym patentem na wspólne obserwacje jest noszenie dziecka w chuście. Z czasem do repertuaru zabaw dojdą z pewnością zabawy w dopasowywanie kształtów, układanie dużych puzzli i wszelkiego rodzaju „akuku”.
To ogromna przyjemność – obserwacja, jak Twój maluch powoli zaczyna uczyć się świata, jak z dnia na dzień widzi go coraz więcej i więcej. Trochę tylko przykro, że coraz mniej dostrzega ciebie… no ale cóż, nie całe życie jesteśmy dla naszych dzieci centrum wszechświata 😉